Kontrakt studencki, czyli co, kiedy, jak i gdzie na e-zajęciach z języków obcych
-
- Wokół Moodla
-
- Monika Galbarczyk
- 06.11.2019
-
- Artykuł
Kontrakt (łac. Contractus, ang. Contract) oznacza zgodne porozumienie przynajmniej dwóch stron precyzujące ich wzajemne prawa i obowiązki. Kontrakt kojarzy się zwykle z zawarciem umowy między stronami, a jego podpisanie często niesie ze sobą konsekwencje finansowe lub inną ważną odpowiedzialność…
Znamy kontrakty biznesowe, handlowe, terminowe, bezterminowe, a w edukacji mówimy o kontrakcie klasowym. A czym jest kontrakt studencki? W jakich okolicznościach jest realizowany? Czego dotyczy? Czy stronami umawiającymi się są sami studenci? Jakie pociąga skutki, gdy nie zostanie respektowany?
Otóż Kontrakt studencki to zobowiązanie czynione przez studenta przede wszystkim względem siebie (taki jest przynajmniej zamysł) i względem e-lektora… zobowiązanie, które podpisują własnym imieniem i nazwiskiem uczestnicy internetowych zajęć z języków obcych (w szczególności z języka angielskiego) oferowanych w ramach lektoratów UW, a realizowanych jako e-zajęcia na ogólnouniwersyteckiej platformie edukacyjnej Kampus.
Czym jest owo zobowiązanie w ramach Kontraktu studenckiego?
W startowym module każdego kursu e-lektoratowego, oprócz dokumentów takich jak Opis kursu, Zasady zaliczenia czy Sposoby komunikacji, zamieszczony jest Kontrakt. Spełnia on kilka funkcji.
Po pierwsze – kontrakt podpisywany na samym początku e-lektoratu zwraca uwagę studenta na fakt, że uczestniczy on w zajęciach realizowanych w systemie blended learning (część zajęć odbywa się stacjonarnie, część online) – a zatem pracuje zarówno na platformie, jak i uczestniczy aktywnie w spotkaniach stacjonarnych w sali, które są integralną częścią kursu.
Tak, tak… raczej rzadko, ale zdarza się, że… zabiegany student nie wie, w jakich zajęciach uczestniczy do samego końca semestru :). Kontrakt pomaga to zauważyć już na początku zajęć.
Po drugie – kontrakt „wymusza” zapoznanie się studenta z istotnymi informacjami dotyczącymi organizacji pracy na kursie, tzn. co, kiedy, jak i gdzie będzie się działo ze strony wykładowcy i uczestników. Podpisując kontrakt, zobowiązany jest do własnoręcznego napisania, że uważnie i ze zrozumieniem przeczytał wszystkie zasoby informacyjne dotyczące kursu, a zawarte w module startowym.
Tak, tak… raczej rzadko, ale zdarza się, że… uczestnik zajęć jest zaskoczony niesatysfakcjonującym wynikiem końcowym… Nie wiedział bowiem, co, kiedy, jak i gdzie… A chcielibyśmy, żeby ocena nie była niespodzianką. 🙂
Po trzecie – kontrakt zobowiązuje studenta do samodzielnej, systematycznej i terminowej pracy w ciągu semestru: samodzielnej – tzn. z własnym wkładem pracy, twórczo, bez plagiatów; systematycznej – tzn. nie zostawiając wykonania zadań na ostatnią chwilę; terminowej – tzn. rozwiązując quizy z zadaniami zamkniętymi lub nadsyłając prace z zadaniami otwartymi w terminach określonych przez prowadzącego… I ani minuty później! (bo to dezorganizuje pracę zarówno całej grupy, jak i e-lektora).
Tak, tak… raczej rzadko, ale zdarza się, że… uczestnik zajęć przesyła na platformę pracę wykonaną we współpracy z Wujkiem Google lub pożyczoną od kolegów… A chcielibyśmy, żeby uczenie się nie było drogą na skróty. 🙂
Raczej rzadko, ale zdarza się też, że… pracowity jak pszczółka uczestnik zajęć „zapomniał” o tym, że termin przesłania zadania mija dziś o północy, a z wyznaczonych na realizację zadania przez prowadzącego dwóch tygodni, zostało tylko (niektórzy wytrwale twierdzą, że „aż”) 40 minut na napisanie ambitnego tekstu akademickiego w języku obcym. Przypadkowo w takiej sytuacji „siada Internet i praca się nie zapisuje”. A chcielibyśmy, żeby uczestnicy umieli planować czas i nie musieli stosować wymówek, to każdemu przydaje się w późniejszej pracy :).
Po czwarte – kontrakt przyjmuje na platformie Moodle formę aktywności – Zadania offline, za wykonanie którego student uzyskuje pierwsze punkty, i dzięki któremu wstępnie oswaja się ze specyfiką pracy online. Dla wielu uczestników to pierwsze doświadczenie pracy na platformie, pierwsze zderzenie się z rzeczywistością e-zajęć, pierwsze kliknięcie przesłania pracy, pierwsze oczekiwanie na uzyskanie wyniku.
Tak, tak… rzadko, ale zdarza się, że… świadomy student zauważy dobrodziejstwo tej aktywności w wymiarze tzw. tuning-in. I chcielibyśmy, żeby każdy uczestnik pozostał „tuned-in” do szczęśliwego końca e-lektoratu. 🙂
Kontrakt studencki to narzędzie, które u progu semestru ustanawia zasady postępowania i współpracy na zajęciach (tu: języków obcych) online – i działa obustronnie: studentów mobilizuje do planowego działania i dobrego zarządzania czasem, a wykładowcom prowadzącym e-zajęcia pomaga uzyskać zapewnienie, że uczestnicy ich kursu są w pełni świadomi zakresu prac i obowiązków, sposobów komunikacji i zgłaszania ewentualnych problemów technicznych.
Tak, tak… Często zdarza się, że na podpisaniu Kontraktu studenckiego zyskują wszyscy zainteresowani. 🙂
Autor: Monika Galbarczyk